Menu główne:
1991
V Zimowe Mistrzostwa Klubu Górskiego PROBLEM pod nazwą "Komuno wróć"
Dominowała czerwień robotnicza, hasła skopiowane z transparentów manifestacji i plenów KC PZPR i KPZR, ubiory i gadżety partyjne. Alkohole typowe dla ludu miast i wsi oraz inteligencji pracującej. Pito "setami".
W pochodzie przed trybuną maszerowały aktywistki ZMS-u ramię w ramię z komsomolcami z bratniego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, Kraju Wielkiego Ilicza Władimira Lenina, kraju szczęścia i dostatku wszystkich ludzi. Wsie mieli po rawno......... gawno!
1992
Mistrzostwa 1992 Anatewka - VI Zimowe Mistrzostwa Klubu Górskiego PROBLEM "Anatewka".
Na zbor gmin żydowskich zjechali orthodoxi z całej Polski. Był też cadyk z Tel Awiwu i Żydzi z USA. Przy barze wzór cnót orthodox: od lewaka - Cymes Andrej, Rysiyk, Tadzik, Zbychu Hali.
Mieszkańcy Anatewki w regionalnych strojach spod Tel Avivu.
Z gąb "pachniało" im czosnkiem...chińskim i pejsachówką...
Sezon wspinaczkowy rozpoczęty. Majowe wspinaczki na Piecu. W akcji Gwidon.
1993
VII Zimowe Mistrzostwa
Klubu Górskiego PROBLEM
"Dom pogodnej starości"
Organizatorami Mistrzostw byli Witek, Lila i Jasiu.
Pierwszy zimowy zjazd z dachu "na szagę", prosto w sroc czyli WC...
Na dymanej dętce od traktora szusowalo się od grani dachowej po samą klapę siedziska "sławojki".
1994
Lilien und Johan serdecznie wilkommen wszystkich gości w Neudorfie. Johan przywiózł swoją Frau na ramie wspaniałego roweru m-ki Singer. Ona się nie kapnęła, że to była damka, che,che.
foto powyżej - Tatry - lipiec 1994. Grupa Problemu pod kierownictwem J.Dudarowskiego odbywa treningi w Sokolikach.
Z prawej widać Gwidona odpowiedzialnego za liny i inne klamoty. koło niego siedzi Jasiek odpowiedzialny i prowadzący całą papierkową robotę. Te wszystkie spisy, zaliczenia, punktacje i obserwacje. A skalki były wtedy bardzo oślizgłe.. Obrażeń i nagłych zejść nie zanotowano.
foto z prawej - Gwidon na filarze Leporowskiego dał pokaz profesjonalizmu. Po ścianie sunął jak wąż.
WYPRAWA "iNDONEZJA 94" - Jasiu, Wiesiu, Wiciu i Jurek odbyli morderczą wyprawę naukowo-trekkingową na Borneo, Sumatrę i Jawę. Ażeby wtopić się w tłum i uchodzić za tubylców, przyodziali stroje regionalne, na plaży zaczernili skórę opalenizną i nauczyli się slangu janci-ciang. Uznano ichy za rdzennych kuala-lumpurczyków.
VIII Zimowe Mistrzostwa Klubu Górskiego PROBLEM "Octoberfest".
Autohtoni śpiewają swoją ulubioną pisenkę " Helga ich liebe dich".
1995
IX Zimowe Mistrzostwa Klubu Górskiego Problem
"Horror"
Przy barze DRAKULA
Nalewa świerzą krew tętniczą, do popitki jakieś żółte siki z pianką...
smakowitości dla wampiórków.
Krew, sadystyczne cierpienie, śmierć..śmiech zza grobu...horror
Zbyszek Halikowski i Grażyna Adamska
VI 1995 - Wyprawa na Lodowy Szczyt. W tych latach prężnie działała "Tatras Group - Lubin - Zakopane" przy Zakładzie Doświadczalnym, potem INOVIE. Ojcem i kierownikiem tej grupy był wspaniały kompan wszelakich wspinaczek, sportowych trekingów, niedościgniony /poza Zbyszkiem i Tadziem/ bajarz ludowy, poeta zakopiański, dyrektor w firmie - Jurek Tenerowicz. Do grupy tej należeli członkowie Klubu PROBLEM - Tadziu Zaczyński, Zbyniu Kościelny i Heniuś Olejniczak.Tu mamy wypad w Tatry Słowackie, na Lodovy Szczyt.
Poniżej - Przełęcz Lodowa.
Na szczycie
1996
X Zimowe Mistrzostwa Klubu Górskiego Problem
"Patyzantka -Lasy Strużnickie"
Podwody zajechały wozami drabiniastymi, oddział się zapakował, kamandir otrzymał od "politruka" tajne przez poufne rozkazy od wojennowo komitieta, od samego Marszałka Rokossowskiego. Zwróćcie uwagę na maskującą teksturę dachu. To przed zmasowanymi atakami "sztukasów" nękających dzień i noc dzielnych partyzantów. A słoma na taczance była jednocześnie awaryjną paszą dla teksańskich mustangów, które zostały ucharakteryzowane na perszerony pociągowe. Wszystko dla zmylenia przeciwnika i doprowadzenia do chaosu w jego szeregach.
Zgrupowanie oddziału przed chatą w Strużnicy
- wsi wspierającej par- tyzantów i ukrywającej trofiejną broń i prowiant podjumany z hitlerow-
skich transportów kole- jowych jadących na front wschodni. Dach pomalo- wany w barwy ochronne farbą podjumaną w za - kładach Kruppa.
Poniżej: Zmasowany atak na Wzgórze nr S13. Morderczy bieg pod górę, przez zaśnieżone radliny na otwartym polu, pod ciągłym ostrzałem z CKM-ów i moździerzy, mocno przerzedził tyralierę heroicznych partyzantów.
Po prawej: Przegrupowanie oddziałów - panie na lewo, panowie na prawo, albo odwrotnie...
1999
Wyprawa w góry Pamiro - Ałtaj w Kirgizji na Pik Lenina 7134 mnpm. Uczestnicy: J.Teler, B.Chamielec, M.Szczupak.
Wiosenny wypad w Taterki -VI 1999. Zbyniu i Tadziu na Kościelcu. Ta sprawa nie warta byłaby wzmianki, gdyby nie fakt, że Obaj w tandemie pobili rekord Polski w szybkości "biegu" na szczyt.
2000
Boguś "Gwidon" Chamielec odbył samotny trekking wokół masywy Mt.Blanc: Szwajcaria-Francja-Włochy-Szwajcaria.